wtorek, 8 stycznia 2008

Porażka :(

Program "Teraz My" Panów Siekielskiego i Morozwoskiego z dnia 7 stycznia 2008 r. to porażka, którą trzeba jasno określić.

Gośćmi byli Joanna Senyszyn, Pan Palikot z PO i ks., którego niestety nazwisko mi umkło.

Mowa była o przeprosinach Joanna Senyszyn za kościół. Tak, tak nie pomyliłem się przepraszała za kościół. Drugim tematem było finansowanie Świątyni Opatrzności Bożej przez skarb państwa.

No i postanowiłem przedstawić swój punkt widzenia w tej sprawie, bo to było chamstwo.

Chamstwo w zasadzie z każdej strony. Pan Palikot uznał, że w ogóle obje strony nie mają racji i w zasadzie krytykował SLD  ale przytakiwał na każdą krytykę kościoła (bądź też nie zaprzeczał, chyba że coś przeoczyłem). Joanna Senyszyn to już po prostu kompromitacja. Ubrana jak.... tzw. kobieta wyzwolona śmieje się i drwi z tego biednego księdza. Ksiądz nie bardzo miał możliwość się wypowiedzieć, bo starał się nie przerywać a ta kobieta jak już zacznie mówić to jej się twarz nie zamyka :)

No więc mówiła i krytykowała i wyśmiewała... Ale do rzeczy bo nie zamierzam jej tu opisywać. Bo i po co? Krytyka kościoła jest uzasadniona i może nawet słuszna, ale trzeba to robić w jakiś odpowiedni sposób i uczciwy. Jeśli mówimy o Świątyni Opatrzności Bożej i jej finansowaniu z budżetu państwa to przyjżyjmy się faktom.

95%- 98% Polaków deklaruje się jako katolicy, z czego około 40 % uczęszcza regularnie do kościoła, a masa mówi "kościół nie Bóg tak" i np. nie chodzi z zasady co nie znaczy, że nie wierzy!
A więc masa Polaków jest wierząca. Świątynia ma być tzw. Wotum Narodu, za konstytucję 3 maja, za obalenie komunizmu, jak zwał tak zwał, ale naród buduje tę świątynię w ramach podzięki za pomoc.

Przypomnijmy sobie, że w obaleniu komunizmu to kościół odegrał rolę niebagatelną i w zasadzie bez niego Wałęsa sam powiedział nic by nie osiągnęli. No chociażby pielgrzymki Papieża (tak bardzo nie na rękę komunistom) wzmacniały ducha narodowego. Za sam ten fakt świątynię zbudować trzeba i chyba w tym zgodni są wszyscy. Natomiast dlaczego za pieniądze budżetu państwa? Sam się na początku tym zbulwersowałem bo "na nic nie ma pieniędzy a na to są", ale w sumie 30 mln zł to suma, która niczego nam nie zapewni, ani podwyżek, ani nowej autostrady ani nie pomoże w znaczący sposób. Jednakże chcemy zbudowania świątyni, a teraz zadajmy sobie pytanie czy nie dołożyli byśmy się po 1 zł do tej świątyni? Pewnie większość powie tak. Tylko, że jak wpłacić te 1 zł, biegać, szukać nr. konta no i słać złotówkę to głupio. Państwo płaci 30 mln. Nas jest 40 mln. No nie każdy by się dołożył ale myślę, że większość ludzi popiera ten pomysł.

Ech kościół ma swoje wady, zbiera masę pieniędzy i w sumie idzie to w auta biskupów, ale jakby moim problemem to już nie jest. Od tego mają swoje sumienie. Natomiast nie wolno w ten sposób rozmawiać z księdzem zwłaszcza, że robi to osoba, która pochodzi z partii pokomunistycznej.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

"biedny ksiądz" jasne,to księża i kościół są porażką a nie jakiś program

I am just me. pisze...

Hey you :) , i'm not from Rushia, i'm from Slovenia this is small country near Italy and Croatia.
We're very small so i believe that you don't know for it.
:) soo, Were are you from?

Wyszukiwarka

Google
 

O mnie

Moje zdjęcie
Warszawa, Mazowsze, Poland
Jestem studentem 3 roku filozofi. Lubię poznawać nowych ludzi, podróżować, żartować, robić ciągle coś nowego, odkrywać. Mam dziewczynę też studiuje filozofię na 3 roku. Kontakt: gg 4798704 Skype Lukas8656 Mail lukas86-1986@o2.pl