No i mamy nowego prezesa PZPN, jak się można było spodziewać wygrała zimna kalkulacja, a więc dla kolegów Listka szansa na dalsze "upadlanie" polskiego futbolu.
Co można powiedzieć o nowym prezesie? Jakie ma plusy a jakie minusy:
+ Lato to nie Listkiewicz (przynajmniej nowa twarz, co można poczytać na plus).
+ Był piłkarzem - no tu już miałem problemy, żeby coś wymyśleć.
+ pewnie jeszcze jakiś jest ale na chwilę obecną nie mam pojęcia jaki.
- Kumpel Listkiewicza
- Wybrał twardogłowych jako swoich współpracowników
- Był beznadziejnym senatorem i jako trener nie pokazał nic
- Będzie pewnym kontynuatorem starej polityki
- Już zdążył źle wyrazić się o prezesie Ukraińskiego PZPN
- Już zdążył urazić Ukraińców mówiąc o organizowaniu mistrzostw z Niemcami.
- Nie zna ani Fify ani UEFY.
- Niezgrabnie się wypowiada.
No mógłbym tak jeszcze pisać, ale to były by już wróżby na temat tego czego nie zrobi i co będzie próbował ukryć (pewnie za 2-3 miesiące zaczną się spełniać).
Czy można powiedzieć, że jestem nie obiektywny? Pewnie tak, ale sądzę, że jak 60-70% Polaków nie tylko nie wierze w nowego przewodniczącego, ale i od razu mu nie ufam. U mnie nie ma żadnego mandatu zaufania, tak jak i cały PZPN.
Bońka szkoda, bo szansa była, ale dostrzegło ją 19 ludzi i tylko 19. Szkoda, że to nie kibice wybierali. Proponuję wymyśleć nową piosenkę o PZPN może zacznę:
My się Lata nie boimy i cały PZPN ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz